Poniższy tekst to transkrypcja powyższego filmu wygenerowana maszynowo z niewielkimi poprawkami:
Dzień dobry, dzień dobry, dzisiaj troszeczkę z innej perspektywy. O tak sobie zaczniemy – kilka słów na temat blatu. Mamy tutaj sześć paneli ustawionych pod kątem trzydziestu pięciu stopni. Zaraz będę więcej tłumaczył. Tutaj oczywiście jest dziewięćdziesiąt stopni, a jeszcze jeden blat mamy ustawiony na zero stopni.
Wszystkie trzy blaty są podpięte. Teraz przyłączam się do kolejnej aplikacji – mamy godzinę jedenastą sześć. Ciekawe, czy pozwoli to obrócić ekran. Wskazuje mi, że w tej chwili, w okolicach Rzeszowa, słońce jest na wysokości dwudziestu dwóch i pół stopnia.
Chciałem jeszcze wskazać kierunek świata, gdzie to będzie. Znalazłem – kierunek paneli ustawionych pod kątem trzydziestu pięciu stopni to sto dziewięćdziesiąt stopni. Kolejne panele na ścianie ustawione są pod kątem dziewięćdziesięciu stopni, a płasko leżące na ziemi skierowane są na południe.
Przechodząc do produkcji – aktualna wartość generowana przez panel ustawiony pod kątem trzydziestu pięciu stopni to trzysta dwadzieścia jeden watów. Panel pionowy na ścianie produkuje sto piętnaście watów, a panele leżące płasko na ziemi generują dwieście czterdzieści watów.
Kolejna aplikacja pokazuje bardzo ciekawe niebo – spore zachmurzenie, ale w niektórych miejscach lekko przebija się słońce. Przy takim zachmurzeniu panele na ścianie oraz te leżące na płasko zaczynają mieć zbliżoną produkcję, jednak panel ustawiony pod kątem trzydziestu pięciu stopni nadal produkuje zdecydowanie najwięcej energii.
Z danych aplikacji wynika, że blat ustawiony pod optymalnym kątem generuje średnio 60-70% całkowitej produkcji. Blat leżący na płasko osiąga około 70-80% tej wartości, natomiast panel na ścianie produkuje znacznie mniej – przy mocnym zachmurzeniu zaledwie kilka watów, co ledwo wystarcza na autokonsumpcję systemu.
Przy lekkim zmniejszeniu zachmurzenia, gdy słońce zaczyna przebijać się przez chmury, produkcja paneli na ścianie oraz tych leżących płasko zaczyna się wyrównywać. Jednak panel ustawiony pod kątem trzydziestu pięciu stopni utrzymuje najwyższą wydajność. W danych z Home Assistanta widzimy wykresy, gdzie na żółto oznaczono blat pod kątem 35 stopni, na czerwono panele na ścianie, a na niebiesko panele leżące płasko.
Przy bardzo pochmurnych dniach produkcja jest niska, ale nawet w takich warunkach panele ustawione optymalnie osiągają zadowalające wyniki. Przykładowo, przy pełnym zachmurzeniu blat pod kątem generował 70 watów, blat płasko na ziemi – 45 watów, a panel na ścianie zaledwie 5 watów. W słoneczne dni produkcja znacząco wzrasta – w okolicach godziny 9:00 blat pod kątem 35 stopni osiągał produkcję na poziomie 1500-2000 watów.
To, co istotne, to odpowiednie ustawienie paneli. Nawet lekki cień, np. od budynku sąsiada, może wpływać na zmniejszenie wydajności. Panele na ścianie zaczynają pracować efektywnie już od wczesnych godzin porannych, co jest korzystne w przypadku ograniczonej przestrzeni i potrzeby maksymalizacji produkcji energii.
Moje przemyślenia na temat wykorzystania paneli fotowoltaicznych są następujące: jeśli mamy ograniczoną przestrzeń, warto wykorzystać ścianę skierowaną na południe. Nawet jeśli panele na ścianie będą mniej wydajne w pochmurne dni, w zimie mogą znacząco poprawić produkcję, gdy słońce znajduje się nisko nad horyzontem.
Drugą opcją, jaką rozważam, jest zastosowanie paneli jako zadaszenia, np. na tarasie. Ustawienie ich pod kątem 5 stopni pozwoli na spływanie wody, a jednocześnie zapewni produkcję energii. Przy tarasie o powierzchni 25 m² można zmieścić około 12 paneli, co daje potencjał produkcji rzędu 4800 W. Koszt wykonania takiego zadaszenia z paneli wyniósłby około 5-6 tysięcy złotych, co jest konkurencyjne w stosunku do klasycznego zadaszenia z blachy, które nie generuje żadnych korzyści energetycznych.
Podsumowując, inwestycja w panele fotowoltaiczne, nawet w mniej oczywistych lokalizacjach, takich jak ściany czy zadaszenia, może okazać się opłacalna. Po kilku latach takie rozwiązania zaczynają się zwracać, co czyni je atrakcyjną alternatywą dla tradycyjnych materiałów.